Od Klaudyny otrzymałam taką oto przesyłkę...
Moim zadaniem było oscrapowanie załączonego notesika. Nie moje kolory, nie moja technika...Nie znam się kompletnie na scrapbookingu, nigdy się tym nie zajmowałam ale bez walki się nie poddaję. Wyszło mi to:
A zostało to:
Wnioski, jakie nasuwają mi się po wykonaniu tego zadania to:
a) ja i scrapbooking raczej się nie polubimy...
b) Kaludyna chyba też mnie nie lubi :)
c) notesik bardziej podobał mi się w stanie pierwotnym.
d) nie umiem robić dobrych zdjęć :(
Co tak negatywnie? Toż to nie ma pozytywnych stron wyzwania?
OdpowiedzUsuńStworzyłas cudny koronkowo słodki notesik - a ze kolory nie te, technika nie ta - to tym bardziej podziwiam efekt:) I daleko mi do kokieteri:)
Dzięki Weronika za ciepłe słowa :)
OdpowiedzUsuńkurde az ciezko mi uwierzyc ze to jeden i ten sam notesik, nie wazne co to za technika bo pierwszy raz o czyms takim slysze, wazne ze wyglada uroczo !!!
OdpowiedzUsuńTeż się dołączę, mam podobne doświadczenia ze scrapem jak Ty:) i mnie tam się podoba. Co tam technika, jakieś wymogi, czy co tam jeszcze, lud zadowolony, czegóż chcieć więcej, prawda? Serdeczne pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńmi też się bardzo podoba! :) dlaczego Klaudynka Cię nie lubi? ;>
OdpowiedzUsuń