Ostatnio wśród odnawiających stare meble zapanował szał na farby chalk paint. .. Czytałam wiele pozytywnych opinii na ich temat dlatego postanowiłam je wypróbować. Zainwestowałam 50 centów w porcelanowego (no niezupełnie to raczej jakiś szkliwiony gips czy coś) ptaszka i wypróbować je na tym... słyszałam, że można bez primera... Można tylko umyłam go płynem do szyb i pomalowałam farbą silver firmy Autentico.... Miałam w planach jeszcze pokombinować, postarzyć ale póki co podoba mi się taki jaki jest. Jak się znudzi, podziałam dalej... A farby uwielbiam są wydajne i bardzo dobrze kryją.