Wizja nie do końca moja bo ja lubię kokos w swojej naturalnej postaci. Pewna Pani wymyśliła sobie, żeby pocieniować te serca takim kolorem jak te koraliki... Ciekawa jestem czy się spodoba.
A te kolczyki to po prostu odzyskane dyski i odzyskane bigle złożone razem... Te koła mają swój urok i nie chciałam już nic do nich dodawać... zresztą mają też swoją wagę :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie i serduszka i koła. Piękną biżuterię tworzysz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://kasiulkowo-katarzynka.blogspot.com/